Izabela Rodziak

Nazywam się Izabela Rodziak i aktualnie uczęszczam do II klasy krzywińskiego liceum. Jestem osobą wszechstronną o głowie pełnej pomysłów. Trudno mi usiedzieć w miejscu, przez co ciągle angażuję się we wciąż nowe wyzwania.

Moją największą pasją jest literatura, szczególnie ta nietypowa, otwierająca przed czytelnikiem nowe spojrzenie na świat. Sama również tworzę. Piszę wiersze, które wysyłam w różne części kraju na konkursy poetyckie. Zostałam już zaproszona na Seminaria do Białegostoku oraz do Krasnegostawu. Kilka z nich opublikowałam w szkolnej gazetce „Notabene” razem z innymi swoimi artykułami.  Tworzę też scenariusze wydarzeń szkolnych czy krótkie skecze. Zeszłoroczne zakończenie klasy maturalnej, jeden ze skeczy Apelu Świątecznego czy ubiegłoroczne „Otrzęsiny po wiedźmińsku” to właśnie mały fragment mojej twórczości.

Mam pewne problemy ze zdrowiem, lecz staram się, aby było mi one jak najmniejszą przeszkodą. Będąc w sanatorium w Poznaniu uczyłam się w jednej z tamtejszych szkół. Podczas pierwszego pobytu wraz ze znajomymi zorganizowałam tam „Dzień Challenge’y dla Chłopaków”, całkowicie improwizowany apel, mający formę konkursu z kreatywnymi wyzwaniami. Chłopcy pokazali jacy są odważni i pomysłowi. Nie obyło się też bez morza zabawnych sytuacji i masy śmiechu. Napisałam też scenariusz jednego z tamtejszych wydarzeń szkolnych. Niesamowicie było jechać na premierę własnego tekstu, patrzeć z dumą na aktorów świetnie odgrywających swoje role, a potem skłonić się publiczności przysłuchując się oklaskom oraz skandowaniu: „Chcemy więcej…”.

Mając w pamięci zadowolenie publiczności podczas drugiego pobytu znów zaczęłam myśleć nad jakąś uroczystością. I tak wespół z dwójką utalentowanych przyjaciół, Mariką oraz Michałem, poprowadziliśmy małe Mistrzostwa Międzypłciowe pod hasłem: Kto lepiej tańczy i śpiewa? Był to kolejna, w dużej mierze improwizowana uroczystość, która bardzo spodobała się widowni. A świadczyły o tym nie tylko zadowolone twarze, sporo widzów podeszło później do naszej trójki mówiąc, że było świetnie, że właśnie tym powinniśmy zajmować się w przyszłości, że czekają na więcej. Nie ma nic piękniejszego niż pracować z zaangażowanymi ludźmi, pełnymi talentu oraz obserwować, że widzom również się to podoba… Napisałam też kolejny scenariusz komediowego przedstawienia o tematyce relacji damsko-męskich, który czeka na zrealizowanie.

Za swoje zaangażowanie w życie lokalnej społeczności oraz bardzo dobre wyniki w nauce zostałam wybrana do programu „Poławiaczy Pereł” – Szkoły Letniej 2016 i tak stałam się Perełką Wszechnicy Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Przez dwa tygodnie razem z trzydziestką innych, niesamowitych osób z całej Polski mieszkałam w krakowskim akademiku, biegałam na zajęcia z kampusu literacko-dziennikarskiego, odwiedzałam teatry, muzea, siedziby krakowskich gazet i radia. Razem poznaliśmy fragment Krakowa oraz studenckiego życia a nawet napisaliśmy własną, wewnętrzną gazetkę.

Jak już wspomniałam nauka przychodzi mi łatwo. Za bardzo dobre wyniki już drugi rok otrzymuję stypendium od Stowarzyszenia Oświatowego im. Dezyderego Chłapowskiego. Przyznano mi również stypendium Prezesa Rady Ministrów.

Oprócz swoich twórczych zapędów param się trochę lokalną polityką. Zostałam wybrana Radną w X kadencji Rady Miejskiej Młodych Krzywinia, a teraz po raz drugi jestem w Szkolnym Samorządzie.

 

 

„Rok szkolny trwa już pełną parą. Pedagodzy nauczają, a uczniowie otrząśnięci po wakacjach starają się uczyć. Ale korzystając z dzisiejszego święta, Dnia Edukacji Narodowej, a inaczej Dnia Nauczyciela, postanowiliśmy umilić trochę okres naszej wspólnej pracy. Chcemy przedstawić Państwu pokaz szkolnych postaci, kreacje osobowości najpopularniejszych nauczycieli.

JĘZYK POLSKI

Erudyta, humanista, myśliciel o wysublimowanym słownictwie, nauczyciel od języka polskiego. Każda jego wypowiedź skłania do przemyśleń, zazwyczaj o co chodzi. Człowiek światowy, znający Szymborską, Tuwima, Słowackiego, Owidiusza, Safonę a nawet Szekspira, choć z pewnością urodzony pod koniec XX wieku. Skąd się znają? Tylko on to wie.

CHEMIA

Bliżej niespokrewniony potomek Mendelejewa, nauczyciel chemii. Czasem z lekko osmolonymi policzkami po ciekawszym doświadczeniu. Równie dokładny jak nauczyciel matematyki, lecz bardziej przystępny na zmiany. W końcu gdy przesypały się substraty zawsze można zrobić trochę więcej produktów reakcji byle tylko proporcja się zgadzała. Współczesny Panoramiks uczący swoich uczniów co zmieszać by uzyskać satysfakcjonującą miksturę, no i jak dużego używać do tego kociołka.

RELIGIA

Miły i uczynny szkolny Religiusz, nauczyciel religii. Zna większość duchowych ścieżek i dróg, którymi podążają jego uczniowie. Sam w końcu kiedyś je przeszedł. Lubi zwierzęta, w szczególności owce. Zna obecnego papieża, o którym bardzo dobrze się wypowiada. Do swoich uczniów często zwraca się słowami Asnyka: „Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg”, lecz czasem zauważa, że nie wszyscy rozumieją co dokładnie ma na myśli, gdy odnajduje ich na wagarach w nowym, nie odkrytym wcześniej miejscu. „

Fragment scenariusza z Dnia Nauczyciela

Poznań 14.10.2016